Jak podróżować nie rujnując budżetu domowego?

Dalekie podróże to marzenie wielu. Niestety zdajemy sobie sprawę, że mogą one słono kosztować. Jak więc sprawić, by dalekie podróże, nie zrujnowały nam budżetu?

PLANUJ WCZEŚNIEJ

Zaplanuj podróż na min 9 miesięcy do przodu. Dzięki temu zyskasz wiele czasu, aby zapoznać się z wpisami podróżników, którzy już byli w tym miejscu. Znajdziesz dzięki temu wiele informacji, jak zaoszczędzić na podróży. Dowiesz się czy np. miasto nie oferuje biletów zniżkowych dla turystów bądź łączonych biletów wstępu do wielu atrakcji, itd. Blogi naprawdę warto czytać. Odnajdziesz w nich wiele trików i wskazówek, jak nie zrujnować budżetu podróżą.

Obecnie bardzo popularne jest wykorzystywanie dużych platform internetowych do wyszukiwania tras, wyszukiwania i rezerwacji mieszkań, wynajmu samochodów i kupowania biletów. Są strony gdzie można zaplanować i wybrać podróż i natychmiast znaleźć szybką pożyczkę aby zapłacić za podróż. Serwis online porównywania usług RacoonGo.com daje Ci tę możliwość – bez wychodzenia z domu możesz wybrać wycieczkę i rozwiązać problem finansowy.

ROZŁÓŻ WYDATKI

Jest to cudowny sposób. Wprawdzie nie pozwoli zaoszczędzić, ale sprawi, że koszty podróży nie będą wyglądały tak przytłaczająco. Jak to zrobić? Kupno biletu lotniczego zaplanuj na 6-9 miesięcy przed podróżą. Według wielu statystyk, wtedy właśnie bilety są najtańsze. 3-4 miesiące przed podróżą wykup noclegi. Najlepiej szukać ich w internecie. Porównuj ceny na kilku portalach, poczytaj opinie. Nie powinno zająć Ci to dłużej niż dwa wieczory. Ostatni krok to wyliczenie potrzebnego budżetu na podróż. Musisz wziąć tu pod uwagę wyżywienie, wejścia do atrakcji turystycznych, transport i kieszonkowe. Tą kwotę będziesz musiał przygotować już na sam wyjazd. Prawda że proste? Wycieczka kosztująca 10 000 złotych, rozłożona na płatności w ciągu 6-9 miesięcy, nie wygląda już tak strasznie. Prawda?

KUP ŚWINKĘ SKARBONKĘ- A NAJLEPIEJ DWIE

W zbieraniu na naszą wymarzoną podroż, przychodzi z pomocą, stara, poczciwa świnka skarbonka. Na pewno słyszeliście o osobach, które odkładając wszystkie „piątki” z portfela, w ciągu roku zebrały kilka tysięcy. Do tych piątek dodaj jeszcze wrzucenie wszystkich dodatkowych pieniędzy jakie się trafią w ciągu roku. Może to być prezent urodzinowy od babci, jakieś dodatkowe pieniądze za extra zlecenie, odsetki. Wszystko co nie jest twoim podstawowym dochodem. Stosując się do odkładania tych pieniędzy, z łatwością uzbierasz na niezłe kieszonkowe na wyjazd! Po co druga skarbonka? Ile razy miałeś portfel pełen „moniaków”, których nawet nie chciały przyjąć ekspedientki w sklepie? Odkładaj je! Może i nie uzbierasz „kokosów”, ale na obiad w fajnej restauracji na pewno! Sugeruję jednak, wykorzystać do tego np słoik, zamiast skarbonki, bo może się okazać, że świnka była więcej warta niż jej zawartość.

Te trzy sposoby znaczenie ułatwią planowanie i oszczędzanie na wymarzoną podróż. Są bardzo proste i nie wymagają żadnego wysiłku. Są za to niesamowicie skuteczne!