Kiedy wziąć rozwód, a kiedy zdecydować się na separację?

Z roku na rok rośnie liczba rozwodów. Coraz więcej osób decyduje się na zakończenie małżeństwa, nawet jeżeli mają dzieci. Nie stosuje się już zasady, że dla dzieci warto się poświęcać i tkwić w nieszczęśliwym związku. Tutaj pojawia się jakże słuszne pytanie, czy zawsze rozwód jest najlepszą opcją, a kiedy lepiej zdecydować się na separację? Na te pytania postaramy się odpowiedzieć.

Gdy nic już Was nie łączy

Mówi się, że rozwód jest ostatecznością. Jednak na tę ostateczność decyduje się naprawdę dużo osób. Oczywiście przed podjęciem decyzji należy ją dokładnie przemyśleć. W końcu nie raz słyszeliśmy już o małżeństwach, które rozwiodły się, by ponownie zawrzeć związek. Oczywiście, gdy w małżeństwie pojawia się jakakolwiek forma przemocy, czy to fizycznej, psychicznej, czy materialnej, nie ma sensu próbować walczyć o małżeństwo, gdyż osoba, która dopuszcza się przemocy prawdopodobnie się nie zmieni. Podobnie rzecz wygląda w przypadku zdrady. Są osoby, które deklarują, że potrafią zdradę wybaczyć, jednak w wielu przypadkach jest to tzw. czcze gadanie, gdyż urazy w nich pozostają i taki związek jest zwyczajnie nieszczęśliwy. Mówi się często, że ze względu na dzieci nie powinno się kończyć małżeństwa, ale i takie podejście nie wydaje się słuszne, szczególnie jeżeli małżonkowie są ze sobą naprawdę nieszczęśliwi i nic ich już nie łączy.

Jakie sposoby walki o małżeństwo można podjąć?

Jeżeli uważacie, że nie wszystko między Wami skończone, warto spróbować terapii małżeńskiej, która pomogła już naprawdę wielu parom. Ale trzeba zdawać sobie sprawę, że aby terapia była skuteczna, to obie strony muszą jej chcieć i być tak samo zaangażowane. Tylko wtedy jest szansa, że uratuje się swoje małżeństwo. Dobrym wyborem są także mediacje, podczas których także możecie porozmawiać, o tym co Was dzieli i spróbować znaleźć przysłowiowy złoty środek. Ale również i w tym przypadku obie strony muszą tego chcieć. Jeżeli tylko jedna jest zaangażowana, to zwyczajnie to się nie uda.

Separacja, czyli gdy widzicie jeszcze szansę dla swojego związku

Pamiętajcie, że rozwód jest ostatecznością, dlatego gdy jest chociaż mała szansa na uratowanie Waszego małżeństwa, to nie warto decydować się od razu na rozwód. Rozprawy rozwodowe zawsze są bolesne i stresujące dla obu stron, dlatego też czasami warto podjąć trud i starać się rozwiązać problemy. Czasami rozłąka może działać bardzo dobrze, gdyż wtedy uświadomicie sobie, co do siebie czujecie i być może odnowi się w Was stare uczucie. Oczywiście warto dowiedzieć się, czym jest separacja. Choć wiele się o tym słyszy, nie do końca zdajemy sobie sprawę, czym ona jest. Otóż poprzez separację rozumie się rozdzielenie małżonków od stołu i od łoża, czyli jest to formalny stan w małżeństwie, który polega na rozpadzie pożycia małżeńskiego, ale jednocześnie nie niesie on ze sobą skutków prawnych. Separacja orzekana jest przez sąd na wniosek jednego bądź dwóch małżonków. Skutkami orzeczenia separacji jest to, iż ustaje wspólność majątkowa. Ustaje też obowiązek wspólnego pożycia. Wtedy też małżonkowie mogą ustalić alimenty, natomiast nie mogą wstępować w inne związki małżeńskie. Na żądanie małżonków może dojść do zniesienia separacji. Wtedy też ustają jej skutki i ponownie małżonkowie mają ustawowy ustrój majątkowy, chyba że złożą wniosek i zdecydują się na pozostanie w rozdzielności majątkowej.

Rozwód czy separacja?

Bywają sytuacje, że jeden z małżonków złoży wniosek o separację, z kolei drugi zażąda rozwodu. W takim przypadku sąd może orzec rozwód. W Białymstoku i innych polskich miastach odbywa się wiele takich spraw. Natomiast, jeżeli są przesłanki świadczące, że rozwód jest niedopuszczalny, a dzieje się tak w przypadku, gdy małżonkowie mają dzieci, to wtedy przed rozwodem zostaje zasądzona separacja i sędzia nakazuje małżonkom spróbować się pojednać.

Nie ma jednoznacznej odpowiedzi, kiedy separacja jest lepsza niż rozwód. Pamiętajcie jednak, że gdy w związku pojawia się jakakolwiek forma przemocy, to należy go bezwzględnie zakończyć, gdyż potem może być tylko gorzej. Natomiast jeśli jest jakaś szansa na uratowanie związku, to lepiej udać się na terapię i wybrać separację.